Opinie do artykułu - Kot a nasze zdrowie

Powrót do artykułu
  • 0

    W teorii istnieje taka możliwość, aby tasiemiec przeniósł się ze zwierzęcia na człowieka. Na szczęście w praktyce zdarza się to rzadko. Musisz przestrzegać regularnie profilaktykę polegającą na odrobaczeniu i odpchleniu pupila. Można także w prosty sposób zapobiegać ewentualnemu rozprzestrzenieniu się tasiemca w domu. Wystarczy dbać o czystość i przestrzegać podstawowych zasad higieny osobistej. Więcej o tym możesz się dowiedzieć z https://zdrowyfutrzak.pl/pl/pasozyty/pasozyty-wewnetrzne/tasiemce/

  • 0

    Mam trzy letnią kotkę rasy Maine Coon. Od paru dni martwiły mnie jej odchody. Po ich zbadaniu wyszło, że kotka nabawiła się tasiemca. Weterynarz zapisał niezbędne leki, ale z tego zdenerwowania zapomniałam zapytać czy istnieje zagrożenie dla mnie i moich bliskich. Czy my też możemy się zarazić?

  • 0

    Jeśli chodzi o koci alergen to pozbycie się pupila nic nie da, ten alergen jest bardzo silny i może się utrzymywać nawet przez 7 lat. Potwierdzę Wam, że na koci alergen można się uodpornić z czasem; mam idealny przykład mój partner jest alergikiem a w szczególności na sierść zwierząt: koty, konie, psy. Na nasze koty był, ale po roku już nie odczuwał dolegliwości. P.S. Świetna stronka. Dzięki niej poszłam do weterynarza z moją starszą kotką. Mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze, dziś ma zabieg.

  • 0

    z kąt masz takie okulary z lat 80

  • 0

    kot ma ładniejsze zęby niż ty ::r

  • 0

    gratuluję Ewo!!! Na pewno bedzie wszystko dobrze, a od Buby się nie zarazisz, to juz prędzej sadząc kwiatki w ogródku/o ile go masz/.Toksoplazmoza to choroba 'brudnych rak" i dlatego łapią ją przede wszystkim dzieci, jest dla nich zupełnie niegrożna, a przechorowanie daje odporność na całe życie

  • 0

    Marta, dzięki. Uspokoiłas mnie. Zrobię te testy i napiszę, że wszystko jest ok. Pozdrawiam i dziękuję.

  • 0

    Ewa34 - spokojnie. Wychowałem dwie córki, a teraz wnuk wychowuje się z kotami, choć może i odwrotnie. Izka53 ma racje , a Ty rób testy i po kłopocie, będziesz spokojna.

  • 0

    Marta tym artykułem mnie wystraszyłaś. Ja akurat jestem w ciąży w 3 miesiącu i mam psa ale ja go nigdy nie puszczam do innych zwierząt tych co biegają bez właściciela.

  • 0

    Nie zapomnijmy, że większość dzieci swój pierwszy kontakt z toksoplazmozą przechodzi w osiedlowej piaskownicy i nawet najbardziej troskliwa mama tego nie zauważy. I te dziewczynki, które już wówczas wyhodują w sobie przeciwciała maja zabezpieczenie, bo nie trzeba mieć kota aby złapać toksoplazmozę. A co do uczuleń ... Moja wnuczka, w tej chwili czteroletnia, jest uczulona chyba na wszystko, poza kotem, bo on już był jak ona się urodziła.

Pokaż więcej