Opinie do artykułu - Kot i pies pod jednym dachem

mam 17 letniego psa dużego i kotkę rasy brytyjskiej ma 6 miesięcy oni są przyjaciółmi towarzyszą sobie wszędzie bawią się co do instynktu kotka mam rodzinke świnek morskich peruwianek są bardzo mądre załatwiają sie do klatki dlatego biegają sobie po domku nie niszczą nie gryzą i nie raz mam piękne widoki jak pies z kotka siedzą na fotelu patrzą na tv a świnki nie mogą wejsc na fotel i kotka je w buzi przenosi są jak jedna wielka rodzinka i każdego z nich traktuje jak własne dziecko nawet mówię do nich że np braciszka dzisiaj będziemy kąpać itd kocham zwierzęta i każde zwierze jest mądre

Powiem Ci, że jeśli pies z kotem się wychowują to jest ok. ALE UWAŻAJ! Twój pies może traktować tak samo inne koty i chcieć się z nimi poznać, a kot lubi podrapać

Mam kota i dużego psa (bernardyny) ale mam je (bo to samice) od małego i bardzo się lubią gdy kotka wychodzi na dwór i zaczyna ją gonić obcy pies biegnie do szuczki a ta jej broni czasami razem śpią :)

Pies to najlepszy przyjaciela człowieka jak was drapnie to nic złego ale jak byście mieli pieska o imieniu pusia, to wyśłek, złości was opuśćł

mój kot nie nawidzi psów. i ich sie boi. gdy wyjdę z nim na spacer, i obok nas przejdzie pies to się na mnie wdrapuję pazurami, a potem syczy i miałczy na tego psa.

Mój pies nicierpi kotuf. Ale mój dawny piesek lubił koty.Pozdrawiam!

phi to co ja mam w domu to nic z porownaniem waszych obyczjów!!! mój pies nosi kota na baranach XDD jedzą z jednej miski a jak kot psu przeszkadza to pies go bierze za kark i zrzoca ze schodów!!!XDD

Kurcze - piszcie składniej bo trudno zrozumieć Wasze posty - ten przedostatni to już porażka

Czesc,my mamy 2psy i 2koty,same znajdki.Cala gromadka super sie dogaduje,ale szefem jest najstarsza sunia.To jest niesamowita przyjemnosc patrzyc jak razem sie bawia i spia.Adoptowalismy jeszcze wirtualnie pieska ze schroniska,strasznie nam go szkoda bo jest starszy i ma obcieta lapke wiec nie ma duzych szans na adopcje,a my juz nie mozemy go zabrac.Rozumiem,ze nie wszyscy kochaja zwierzeta ale przynajmniej niech nie robia im krzywdy.

ja mam psa i w ogóle , jeżeli mój ojciec go prowadzi strasznie chałasuje , ja go często prowadzę bez smyczy ? Czy bezpiecznie jest prowadzić takie małe bez smyczy , moja psina jeżeli ją puszczam i jeżeli widzi kota, zawsze go goni , chociaż jest o wiele miejsza od tego kota nie boi się

My mamy w domu dwa psy,z czego jedna suczka Sonia ma już sędziwy wiek...nasza młodsza Luna(Labrador) ma 3 lata,mimo że jest gabarytowo o wiele większa od Soni...jednak czuje przed nią respekt.Poza tym niedawno kupiliśmy małego kociaka,na początku psy trzymały się na dystans ale teraz już razem nawet śpią....pozdrawiam:)

u mnie jolanta chodzi do haczyka (jest uwiązany)niestety!!! i siedzą sobie razem a jak dam hakerowi jesc to jola je jako 1-sza a pies czeka w kolejce.nic jej nie robi ;-))

U mojej kolerzanki jest pies i dwa koty-dziewczynka i chłopec.Pies z dziewczyną jakoś się dogaduje.Ale z chłopakiem nie!

Mój tata miał kota i psa. Pies zrywał kota z kanapy, bo chciał wyjść. Spali razem, jedli z jednej miski. Pozdrawiam.

Mój pies by zagryzł koty które staną mu na drodze. POZDRAWIAM!

ja jak miałam pieska Paka to z moimi kotkami sie bawił,jadł i nic im nie robił a teraz mam innego bo Pako zdechł :(( i Dzeki je gryzie musze byc przy nich jak sa na dworze :

Frecia której już nie ma zwaliła niw raz klatke moich papug ale to nie wszystko zjadłam Vajollet moją filotową papugę ! TEN kot napewno nie był wegetarianinem! A co do kotów dostałam nowego mpo śmierci Freci mojego Pana Kota ale Mika najlepiej dogaduje sie z kotem chociaż jest od niego 5x wieksza uwielbiaja sie razem bawic i Mika jej nie ustepuje nawet na krok kot z kotlowni Mika na kota biedaczek...

widać że ze wsi :P

na pewno, ale sa tez psy, które chyba w genach mają zapisane,że kot to wróg. Pies mojej sasiadki od szczeniaka był nadmiernie agresywny, zawodowy treser nie dał sobie z nim rady. Wiem, ze np w Holandii psy ras uznawanych za niebezpieczne, sa starannie selekcjonowane w procesie hodowli i eliminowane z dalszego rozrodu

Ja ciągle jednak mam wrażenie, że w dużej mierze zależy to od właściciela...

Fajnie źe kochają się kotki z pieskami ale są takie psy źe są agresywne co do kotów i mają to w genach

no, właśnie Spinoo, ten wilczur mojej sąsiadki/ o, sorry, rodowodowy owczarek niemiecki/ , swojego kocurka kocha bezwarunkowo, bardziej niż swoją kumpele suczke/sterylizowana kundelka/ , ale na widok mojej Misi dostaje szału, mimo,że mieszkają "płot w płot" do ponad dwóch lat. Zaznaczam, że nigdy nie był "szczuty" na koty, ale charakter ma wredny, między innymi, wyzrucono go w młodosci z tresury, a póżniej na pierwszej wystawie pogryzł sędziego. Teraz, na starość / ma ponad 10 lat/ złagodniał nieco, ale i tak, jak ide do sasiadki wolę jak jest zamknięty

Takie relacje są w obrębie stada, czyli kot akceptuje psa i odwrotnie ale już ten sam pies nie będzie miły dla obcego kota. Kiedy mój pers wychodził na dwór mój owczarek niemiecki chodził za nim krok w krok, by coś mu się nie stało, pozwalał mu spać na swoim posłaniu, jeść ze swojej miski, nawet ustępował przy porcji mięska ale jak tylko zobaczył obcego kota to dostawał szału ... złapać złapać.

Tak kochają się kotki z pieskami i jest to super ...

Wielki, agresywny wilczur mojej sąsiadki, czule wylizuje swojego przyjaciela, kocurka, gdy ten wraca z kolejnej kociej łazęgi, a miałam kiedyś koty, które bały się świnek morskich.

Sąsiadka ma wilczurka i dwa koty i lubią się niesamowicie.

u mnie to królik goni psa:-)

no no no