Pies ze schroniska dla zwierząt

Pies ze schroniska dla zwierząt
Oceń
(Ocena: 5, Głosów: 8)
Wiele psów-mieszańców czeka na swój nowy dom w przepełnionych schroniskach dla zwierząt. Mają one tam dla siebie mało miejsca i spotykają sie ze strony ludzi z niewielką tylko życzliwością, której tak bardzo przecież potrzebują. Stąd wiele organizacji stara się pomóc tym biednym zwierzętom. Wystarczy, że wpiszemy w Google bądź innej wyszukiwarce frazę "Schroniska dla zwierząt" lub "Zwierzęta do adopcji", a otrzymam bardzo wiele wyników. To nasza decyzja! Wiele psów zostaje po prostu wyrzuconych lub oddanych do schroniska dla zwierząt, ponieważ na przykład utrudniają realizację planów urlopowych, są źle wychowane lub mają złe nawyki. Często są to psy, które wyrosły bez kontaktu z człowiekiem. Współżycie z ludźmi wymaga całkowitej zmiany ich dotychczasowego trybu życia i w wielu okolicznościach może wywołać u nich lęk. Każde zwierzę ma swoją historię Często psy przebywające w schronisku mają już za sobą bardzo burzliwe życie i trafiły do niego z rozmaitych powodów. Dlatego często przygarnięcie i zamieszkanie z taki czworonogiem to trudne zadanie. Trzeba przełamać jego nieufność, niepewność i lęk, a w niektórych przypadkach również ukoić skrzywdzoną psią duszę. Nie znamy przecież przeszłości psa, nie wiemy czy i jakich urazów doznał ze strony ludzi lub innych zwierząt, a przecież takie doświadczenia ukształtowały jego charakter. Opiekunowie w schronisku nie mają na tyle czasu, aby zapewnić wszystkim zwierzakom każdego dnia dawkę czułości, pieszczot oraz miłości, co dla większości zwierzaków jest bardzo ważne. Często psy zaadoptowane ze schroniska bardzo szybko przystosowują się do domowych warunków, które zawsze są lepsze od tych w schronisku. Znalazłszy rodzinę potrafią być wdzięczne i oddane. Lecz zdarza się również tak, że są nieufne, zablokowane i trudno się przystosowują, mają silne urazy. Praca nad zwierzakami, które były skrzywdzone zajmie nam trochę czasu. Szukając psa dla siebie, należy dokładnie obejrzeć wybrane zwierzę i zasięgnąć rady opiekuna, który pies będzie dla nas właściwy. Poznajmy naszego psa Dajmy naszemu wybranemu zwierzęciu czas na przyzwyczajenie się do nowych warunków; cierpliwością i miłością można pozyskać przyjaźń nawet najtrudniejszego psa. Początkowo nie powinno mu się pozwolić na swobodne bieganie, żadna obca osoba nie powinna go głaskać, nie wymagajmy też od niego jakichkolwiek familijnych zachowań, zanim nie upewnimy się, jak na nie zareaguje. Wybór nowego psa Jeżeli zdecydujemy się na wzięcie psa ze schroniska, musimy wypełnić odpowiedni kwestionariusz. Na tej podstawie pracownicy schroniska dokonują wyboru właściwego lokum dla danego psa. Ma to też zapobiec powrotowi zwierzęcia do schroniska, co byłoby dla niego jeszcze jednym przykrym doświadczeniem. Jeśli przyszły właściciel nie ma na przykład żadnych doświadczeń z psami, odradza mu się z reguły nabycie zwierzęcia trudnego, a radzi wzięcie innego, znacznie łatwiejszego do trzymania w domu. Trzeba zawsze pamiętać, żę takie rozwiązanie będzie korzystne nie tylko do właściciela, ale również dla zwierzaka. Czy pies może być oddany z powrotem do schroniska? Należy robić wszystko, aby uchronić psa przed takim gorzkim przeżyciem. Jeżeli nie można już tego uniknąć, należy oddać go w to samo miejsce, z którego to otrzymaliśmy. Jeśli znajdziesz lepsze schronienie dla naszego pupila, należy o tym powiadomić jego poprzedniego właściciela. Jak rozwiązać pojawiające się problemy? Jeśli pojawi się jakiś problem, należy zasięgnąć porady u lekarza weterynarii, w schronisku, względnie w placówkach ochrony zwierząt. Często zwierzaki oddawane są przez nowych właścicieli, którzy nie potrafią poradzić sobie niekiedy w najprostszych sprawach, na przykład gdy pies próbuje gryźć. Poniżej kilka rad szczególnie ważnych w przypadku psa, o którego przeszłości niewiele wiemy. Początkowo nie powinniśmy zdejmować psu obroży, ułatwi to bowiem schwytanie go w razie potrzeby, bez specjalnego polowania. Głaskanie Nie należy natychmiast próbować głaskać psa, gdyż może on mieć złe doświadczenia i ze strachu próbować ugryźć. Psy powinno się głaskać dopiero wtedy, gdy uwierzy, że z naszej strony nic mu nie grozi. Gdy pies je Gdy pies je nie wolno sięgać po jego miskę, gdyż będzie przekonany, że chcemy mu zabrać pokarm. Gdy bawimy się z psem Rzucając psu w zabawie patyk, starajmy się mieć do dyspozycji drugi, nie będziemy musieli wtedy zabierać mu tego jedynego z pyska. Dzwonek do drzwi Gdy ktoś zadzwoni albo zastuka do drzwi, pies szczeka, bo zawsze stara się pilnować swoje terytorium. Nie należy nigdy odciągać go od drzwi za obrażę, wystarczy zamknąć w jakimś innym pomieszczeniu. Gdy pies stale warczy Należy zapamiętać sytuację w jakiej to ma miejsce i starać się jej unikać. Nie wolno jednak stawać przed psem i wpatrywać się w niego groźnie. sprawia to, że czuje się on jeszcze bardziej niepewny. Najlepiej wtedy poprawić jego samopoczucie podając jakiś przysmak lub zabierając go na spacer. Gdy pies już próbował ugryźć Nie należy wtedy wyganiać go siły z jego "rewiru", którego broni, na przykład z kanapy, a starać sie wywabić go jakimś smakołykiem. Nie należy nigdy karmić psa do stołem Jeżeli już jednak decydujemy się to zrobić, należy do psa sie odezwać, aby rozpoznał po głosie, do kogo należy ręka podająca mu pokarm. Nie należy nigdy walczyć z psem! Jeśli mamy dorosłego psa Jeśli chcemy psa złapać, należy wpierw się do niego odezwać i zawsze zbliżać się do niego tylko od przodu. Nigdy nie wolno niczego psu zabierać Jeśli chcemy coś zabrać psu, uzna to za zdobycz, której musi bronić. Należy wtedy przekupić go smakołykiem i gdy nie będzie już zainteresowany obroną danej rzeczy odebrać ją. Psy w schronisku można podzielić na trzy typy:
  • CHĘTNY - z jego zachowania można wywnioskować, że za wszelką cenę chce zwrócić na siebie uwagą, jest pełen życia oraz nadziei. Wierzy w to, że przyjdzie człowiek, który zabierze go do siebie, zapewni ciepłe, kochające otoczenie. Patrzy na odwiedzających tak, jak by chciał powiedzieć "weź właśnie mnie, a będę Ci najwierniejszym przyjaciela". Wychowanie takiego psa nie sprawia kłopotu. Bardzo szybko się uczy i stara się wcielić w rodzinę której stał się częścią. Należy jednak uważać i zachować dystans, ponieważ zbytnie zainteresowanie i czułość wobec zwierzaka może doprowadzić do togo, że pies poczuje się najważniejszy - a wszyscy wiemy z czym to się wiąże.
  • ZREZYGNOWANY - W spojrzeniu tego psa nie zobaczymy już nadziei, chęci i radości życia. Przeważnie nie wita odwiedzających, nie podchodzi do siatki, nie skacze - nie robi nic, aby zwrócić na siebie uwagę. Prawdopodobnie wiele przeszedł. Wychowanie takiego psa, a raczej przystosowanie go do życia w nowej, lepszej rodzinie może potrwać nieco dłużej, ale z każdym dniem będzie widać efekty i pojawiającą się radość w jego oczach. Gdy taki pies zaasymiluje się w nowym otoczeniu, pokocha właściciela bardziej niż jakikolwiek inny zwierzak będąc jednocześnie wdzięczny, że dzięki niemu nie mieszka już w schronisku, tylko we własnym domu.
  • WYSTRASZONY - Taki pies przeważnie przeszedł już nie jedno w życiu. Jego psychika jest zdegradowana. Wskazuje na to zachowanie, w którym widać strach i przerażenie. Przeważnie siedzą w rogu i trzęsą się ze strachu. Możliwe jest także, że będzie atakować każdego, kto spróbuje się do niego zbliżyć. Praca z takim psem może trwać bardzo długo i do końca nigdy nie możemy być pewni sukcesu. Nigdy nie możemy być pewni jak zareaguje pies w krytycznych sytuacjach. Nie znając jego przeszłości, nie wiedząc co dokładnie przeszedł nie jesteśmy w stanie uniknąć takich sytuacji - nie wiemy czego dokładnie pies się boi, na co zareaguje agresją. Wyprostowanie jego złamanej psychiki zajmie mnóstwo czasu. Jednak mimo tego wszystkiego taki psy - jak z resztą każde - potrafią bardzo kochać. Przed wzięciem takiego psa należy się dobrze zastanowić, ale pamiętać o tym, że dzięki Tobie pies, który przeszedł bardzo dużo złego może mieć normalne, szczęśliwe życie w otoczeniu kochających go właścicieli.

Komentarze

Wszystkie komentarze
  • 0

    kto chcę króika zaijam dzisiaj

  • 0

    Czy w schronisku są cavalier?

  • 0

    Ja mam psa dla kogoś kto chce

  • 0

    zglosilem sie do fundacji Rottka ws. adopcji Rottwailera Brendona odpowiadajac na ogloszenie w gratce i olx. Wypelnilem ankiete. Dwukrotnie z zona i 30 letnim synem odwiedzilismy psa w domu tymczasowym w Jaworzu jezdzac ok. 100 km. Byly to wizyty po kilka godzn. Chodzilismy na spacery, bawilismy sie pilka na ogrodzonej dzialce itp. Bardzo psa polubilismy. Byl b. piekny, rasowy, posluszny i ulozony. Wyrazilem chec adopcji i chcialem jak najszybciej zabrac psa do siebie. Po tym kontakt z fundacja sie urwal. Nie odbierano telefonow nie odpisywano na smsy i maile. Po kilkunastu dniach telefonicznie poinformowano mnie ze nie ma zgody na adopcje, wymyslajac rozne bzdury, straszac pogryzieniem, ze nie ma chemii itp. Jednoczesnie proponowano mi adopcje innego psa jednak bez mozliwosci jego poznania, gdyz przebywal w schronisku na pomorzu. Mialem zdecydowac sie w ciemno w dwa dni na podstawie zdjec i opisu. Psa Largo fundacja mogla przywiesc do Czestochowy w okreslony dzien, przy okazji. Odmowilem, tym bardziej ze pies mial za soba incydent pogryzienia wlasciciela. Nie rozumie po co Rottka daje ogloszenia skoro psa nie ma zamiaru oddac. Adopcji odmowiono mi bez zadnego powodu, bez wizyty u mnie w domu. A warunki mam doskonale duzy ogrod, duzo czasu na spacery. Nie mam kojca ani budy, bo wszystkie psy zawsze trzymalem w domu. Przez ostatnie 25 lat mialem dwa rasowe rottwailery Pande, a po niej Axela. Oba dozyly poznej starosci, w dobrym zdrowiu dzieki opiece dr. Czogaly z Katowic.

  • 0

    Pies ze schroniska to cudowny przyjaciel. Każde nowe dobre i fajne zachowanie cieszy, ale nie spodziewajcie się tego po krótkim czasie. Mój prawie owczarek ze schroniska :) dopiero po 3 miesiącach zaczął się inaczej zachowywać :) ma około 6-7 lat, szybko się uczy, ale trzeba pracować codziennie. Na początku ze smakołykami, potem już nie. Siada pięknie gdy widzi uniesioną rękę nad głową, wie, że to coś dobrego. Na spacerach biega bez smyczy i wraca na imię, na gwizd i na słowo 'masz' :) Co prawda są zachowania do poprawy i trzeba popracować, ale cieszą każde drobne zmiany. Radość jak pies cieszy się tak, że ogon by mógł odpaść z tej radości, potem kiedy się przytula sam bez proszenia człowieka, kiedy przychodzi po czułości, pierwszy 'całus', pierwsze polizanie i iskanie :) to oznacza że pies jest szczęśliwy :) Droga trudna ale możliwa do pokonania, nie ma nic za darmo, jest to dużo pracy ale i ogromna radość :)

  • 0

    Tylko ze schroniska, ja adoptowalam zwierzaka i Lula jest kochana, spokojna, przyjacielska. Swojego pupila znalazlam na stronie www.pupilove.pl,dziękuje bardzo za tak wspanialy prezent!

  • 0

    Zachęcam do adopcji psów ze schroniska,przygarnełam już drugiego psa,po przeczytaniu kilku artykułów napisanych przez psich behawiorystów nawet starego psa mozna nauczyc nowych sztuczek. Bilbo ma ponad 10 lat,nie miał zadnych szans na adopcje,byl wycofany i wcale nie sprawial wrazenia,ze nas chce. Po 2 miesiacach jest wesolym psem,zakochanym w naszej rodzinie,reaguje na polecenia,nie zalatwia sie w domu. Jest posluszny i dobrze ulozony. Psy ze schroniska to bardzo wdzieczni towarzysze i przyjaciele,warto zdecydowac sie na adopcje.

  • 0

    piekny artykuł,, znam ten problem z adoptowanym pieskiem,.. ale przeciez nie oddaje sie dziecka dlatego ze jest trudnym dzieckiem,,, no cóż,,poswiecam Baffince duzo czasu,, mysle ze to zaowocuje,,tez na początku załatwiała sie w domu,,( nie szkodzi,, dywan sie wyprało),ale czesto z nią wychodziłam ( jak ze szczeniakiem,, ) i zaowocowało,,

  • 0

    Witam wszystkich mam następujący problem wczoraj byliśmy z żoną w schronisku adoptować psa wybraliśmy 1,5 roczna suczkę Owczarka miniaturkę o której nam powiedziano ze już wcześniej była adoptowana przez starszego Pana i bita i mocno boi się facetów podchodzi do mnie lecz ma ogon spuszczony na dół a gdy podchodzę do niej do się kładzie na plecach Kolejny problem polega na tym że zaczeła się załatwiać w domu gdy się z nią wyjdzie to jedynie chodzi i nie chce się załatwić .Jak sobie z tym poradzić?????

  • 0

    Nie bójmy się brać psów ze schroniska! Aby nie być gołosłownym proponuję poczytać o tym ten tekst - http://www.mojpies.com/przyjaciele-psow/dlaczego-boimy-sie-adopcji-starszego-psa

Pokaż więcej