Kot wilkołak - Lykoi Cat

Kot wilkołak - Lykoi Cat
Oceń
(Ocena: 5, Głosów: 1)

Pochodzenie

Koty wilkołaki stworzył przypadek, który potem został podniesiony przed hodowców do rangi obowiązującego wzoru w naturze. Urodzone z genem recesywnym koty domowe krótkowłose zaproszono do istnienia w rasie. Ich niepowtarzalność - ponieważ jeszcze nie było wilka, który był kotem - skłoniła ich właścicieli. państwa Gobble, do ekstrawagancji i utwierdzenia przypadkowej mutacji kotów. Wprawdzie koty takie rodziły się już wcześniej w niektórych miejscach na ziemi, jednak to dopiero małżeństwo hodowców z Tennessee z USA powiedziało do nowo narodzonego mruczaka: "kocie trwaj!".

Koty będące protoplastą lykoi (ich nazwa z greckiego oznacza „wilczy”) przyszły na świat w 2010 roku, a już w 2011 roku zaczęto pracę podrasowywania ich, w taki sposób by bardziej przypominały wilkołaki. Najpierw sprawdzono, czy wygląd kota nie jest skutkiem choroby. Specjalistyczna grupa naukowców z dermatologii oraz kardiologii weterynaryjnej uznała, że gen z jakim urodziły się koty nie nosi odpowiedzialności za ewentualne choroby kota ani nie jest powodem wady budowy. Urodzone kocięta - które osiągają maksymalną wagę 3,5 kg a także mają słabą, liniejącą sierść odsłaniającą twarz, a niekiedy także kończyny - uznano za zdrowe na tyle, by mogły w takim wyposażeniu przychodzić na świat jako nowa rasa. Odrzucono również możliwość powinowactwa z kotami z rasy Sfinks albo Devon Rex. Niemniej jednak tym właśnie Lykoi się odznaczają: ubytkiem sierści, z której uczyniono największy walor ich przedstawicieli. I pod postacią tego ubytku właśnie eksponowane są jako okaz na salonach kociej dziwności. Program hodowlany rozpoczęto 14 września 2011 roku, w ramach którego skrzyżowano urodzone koty z czarnymi kotami domowymi, tak by podkreślić ciemną sierść nowych kotów.

Trudno tak naprawdę ocenić, czy koty te są wyglądającym choro okazem zdrowia czy chorobą ukrytą za okazem zdrowia. Odpowiedź na tę wątpliwość przyniosą kolejne lata, w których będzie wiadomo, jak koty te radzą sobie z dorosłością i dojrzałością organizmu.

Obecnie na całym świecie istnieje tylko siedem hodowli kotów wilkołaków: w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, a potem także we Francji. Lykoi zostało uznane wstępnie za rasę w 2014 r. przez TICA.

Wzorzec rasy

Wrażenia ogólne

Oczywiście cechą najbardziej wyróżniającą lykoi jest niepełne futro będące mieszaniną ciemnych (zabarwionych) i białych (bezbarwnych włosów). Osobniki różnią się stopniem wyłysienia futra, jednak wszystkie posiadają bezwłose pyszczki. Przyjmuje się, że za futro lykoi odpowiedzialna jest naturalna mutacja genów, jednak faktem jest, że mieszki włosowe tych kotów albo nie produkują włosów wcale, albo produkują je tak słabe, że w niektórych miejscach szybko się wycierają tworząc zupełnie łyse obszary, jak np. na pyszczku.

Głowa

Dłuższa niż szersza.

Uszy

Duże, szerokie u podstawy z ostrymi końcówkami, usytuowane wysoko na głowie. Rozstaw uszu na odległość jednego ucha. Uszy lykoi są pionowe i wyprostowane.

Oczy

Duże, zaokrąglone, owalne, skośne w górę, otwarte, osadzone na nagiej skórze.

Nos

Prosty, bezwłosy.

Tułów

Szczupły, lekki o średniej muskulaturze.

Ogon

Krótszy niż tułów, zwężający się stopniowo do punktu.

Szata

Okrywa włosowa od krótkiej do średniej. Owłosienie niepełne, bez podszerska. Włosy koloru czarnego i białego wymieszane ze sobą. Włosy choć wyglądają na twarde, są bardzo miękkie w dotyku.

Charakter i temperament

Twórca kocich wilkołaków twierdzi, że stworzenia, którym dał życie są z zachowania bardzo podobne do psów. Wynika to nie tylko z faktu, że lakoi prawie nie miauczy, ale również z powodu wielkiej lojalności i wierności, jaką darzy on człowieka. Poza tym wilczy kot ma tylko wygląd wilkołaka, wykazuje przy tym bardzo pogodny charakter. Dobrze reaguje na obecność innych zwierząt, do obcych ludzi podchodzi z rezerwą.

Pielęgnacja

Koty lakyoi wykazują podobne problemy do sfinksów. Częściowy brak sierści, a także słabość włosa, powodują, że futro nie spełnia swoich zasadniczych funkcji. W związku z tym należy dbać o to, aby kot miał ogrzewające go ubranie. Co więcej, skóra wilczych kotów mocno przetłuszcza się, w związku z tym skleja, przez to gromadzi zanieczyszczenia, a przez to stanowi grunt do różnych chorób. W związku z tym koty wymagają specyficznej pielęgnacji, która pozwoli uniknąć podobnych problemów. Rasa lykoi jest bardzo rzadko, dlatego hodowla jest długim procesem oczekiwania na uzyskanie własnego wilkołaka, który na naszą prośbę będzie się dopiero rodził.

Komentarze

  • 0

    słodki, taki koci piesek. napewno to jest kot dla wybranych , nie ze względu na zaportową cena ale za wygląd. wielu uważa że piękne to tylko puchate. ja uważam że nie ma brzydkich stworzeń tylko niewyrozumiałych człekokształtnych